Pomarańczowa mgła i chmura dymu w Nowym Jorku i Waszyngtonie

Dym wywołany przez pożary lasów w kanadyjskich prowincjach spowodował gwałtowne pogorszenie jakości powietrza w wielu miastach Kanady i Stanów Zjednoczonych. We wtorek chmura dotarła do Nowego Jorku, w środę – do Filadelfii i Waszyngtonu, w którym odwołano między innymi zajęcia szkolne prowadzone pod gołym niebem. W Nowym Jorku z powodu słabej widoczności opóźnione zostały loty m.in. na lotnisko LaGuardia. Od początku roku w Kanadzie spłonęły prawie cztery miliony hektarów lasów.