W uzasadnieniu dotyczącym kandydatury Stanisława Piotrowicza na sędziego Trybunału Konstytucyjnego wskazano, że po wprowadzeniu stanu wojennego został on „z dnia na dzień” przeniesiony do prokuratury niższego szczebla, ponieważ miał odmówić „prowadzenia śledztw o charakterze politycznym” i krytykować wprowadzenie stanu wojennego. Z dokumentów wynika jednak, że Piotrowicz prowadził śledztwa w prokuraturze wojewódzkiej do końca roku.