„Wybaczać mogę tylko w swoim imieniu. Zapomnieć się nie da”

– To była dla mnie wielka radość, że znów jesteśmy razem i że zagramy mecz (w piłkę nożną – red.) – tak przełom sierpnia i września 1939 roku wspominała w rozmowie z TVN24 uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska. Przytoczyła również moment, w którym zrozumiała, kiedy nastąpił „koniec jej dzieciństwa” i że „wojna jest najstraszliwszym wydarzeniem w życiu każdego człowieka”. – Chciałabym wszystkim młodym ludziom, dzieciom, powiedzieć, żeby szukały przyjaciół, żeby nie szukały wrogów – zwróciła się do przesłaniem do młodzieży.